Dziś na moim stole zagościły bombowe kule, czyli dla wielu po prostu sznycle ministerskie. Różnica pomiędzy moimi sznyclami a tymi w oryginalnej wersji jest przede wszystkim taka, że ja dla uproszczenia posługuje się zamiast pokrojoną w słupki czerstwą bułką, po prostu groszkiem ptysiowym (który daje złudzenie bombowych kul :) )
około 1 kg mielonej cielęciny (choć rodzaj mięsa jest dowolny)
4 żółtka
4 biała
połowa roztopionej kostki masła
pęczek kopru
bułka czerstwa
1 szklanka mleka
groszek ptysiowy
sól, pieprz
Do mięsa dodać uprzednio namoczoną w mleku i odcśniętą bułkę, roztopione i ostudzone masło, sól, pieprz do smaku, żółtka i pokrojony drobno koper, wyrabiać, aż wytworzy się zawarta, kleista masa. Z masy mięsnej kształtować kuleczki, a z nich prostokątnie sznycle, obtaczać w białku, następnie w groszku ptysiowym delikatnie go wciskając w mięsko. Wszystko smażyć na głębokim oleju, przez około 6-7 minut.
Smacznego :)
2 komentarze:
rewelacja z tym ptyśkiem :P W ogóle wcześniej o takich sznyclach nie słyszałam :D dla mnie to dopiero gratka !
pozdrawiam ciepło,
szana!
PS: będe wpadać częściej ! ;)
Szana cieszę się, że podrzuciłam nowy pomysł i zapraszam, zapraszam !!! :)
Prześlij komentarz